Cześć wszystkim!
O ile >gdzieś tam< pisałam, że czasem słabo dawać komuś drugą szansę, o tyle, wiem, że niekiedy warto. Kiedy? Jeśli chodzi o rzeczy materialne to zawsze!
Zazwyczaj u każdego w naturze leży to, że mamy jakiś ciuch, którego nigdy nie założyliśmy albo i założyliśmy, ale od roku już czeka na nas na dnie szafy, ale się go nie pozbędziemy, bo przecież ja go jeszcze założę. No i tym sposobem potem leży kolejne dwa lata i tak dalej, i tak dalej...
No i teraz co zrobić z tymi ciuchami? Wyrzucić? Szczerze? Nigdy nie zrozumiem w życiu dwóch rzeczy. Wyrzucania jedzenia (nie mówię tu o resztkach, jeśli ktoś nie ma psa) i wyrzucania rzeczy (nie mówię o jakichś porwanych, do niczego się nie nadających się ciuchach). U mnie nigdy się tego nie robiło. Po pierwsze to nieszanowanie pieniędzy, po drugie, ktoś właśnie tego może potrzebować. Nie masz co z tym zrobić? Oddaj. Może nie wrzucaj do tych wszystkich pojemników, jednak znajdź kogoś potrzebującego lub po prostu oddaj młodszemu rodzeństwu w rodzinie, swojej koleżance i tak wiele mogłabym wymieniać. Jest tutaj naprawdę wielkie pole do popisu.
Nie masz komu?
Sprzedaj. I nie gadaj, że nie masz czasu, bo posiedzisz raptownie nad tym nawet 5 min. dziennie. Masz do tego tysiące aplikacji i możesz zrobić to na kilka sposobów.
Czemu warto dawać rzeczom drugie życie?
Pomagamy również komuś, wystawiając rzeczy na jakiejś stronce. Ktoś akurat szukał sukienki, którą Ty sprzedajesz i nigdzie nie mógł jej znaleźć, bam, kupił od Ciebie i poszedł na studniówkę w wymarzonej kreacji. Dodatkowo, pieniądze ze sprzedaży ciuchów, możesz przeznaczyć na nowe lub na zupełnie co innego. Zbiórkę dla piesków? Może dla dzieci?
No i przede wszystkim, pomagamy środowisku. Puszczając rzeczy dalej w obieg, dajemy im drugie życie i ktoś z tego korzysta, a nie egzystują na śmietnisku.
Co można sprzedawać?
Tak naprawdę wszystko.
- ciuchy i akcesoria
- meble
- telefony, tablety, laptopy, słuchawki itp.
- książki do szkoły, jak i te do czytania
Gdzie sprzedawać rzeczy?
- Vinted - możesz tam zarówno kupić, jak i sprzedać ciuchy, dodatki, buty i torebki. Wchodzi tam w grę moda męska, jak i damska, ale sama sprzedałam tam buty dla pieska (nie wnikajcie...) i widziałam, że ludzie sprzedają również artykuły dla dzieci.
- Allegro
- OLX - tutaj możemy również wystawić nieużywane rzeczy po prostu do oddania
- grupy na Facebooku - jest wiele grup typu sprzedam/kupię i ludzie chętnie z tego korzystają. Szukający wstawiają zdjęcia/opisy czego chcą, a Ty jeśli masz daną rzecz, po prostu dajesz zdjęcie wraz z ceną lub też jako sprzedający, publikujesz posta i przedstawiasz swoją ofertę, a ludzie piszą do Ciebie w sprawie tej rzeczy.
- Instagram - a właściwie InstaStory, wystarczy zrobić zdjęcia/filmiki z opisami i wstawić, a potem ustalić szczegóły z kupującym
Skąd wiedzieć, że mam coś sprzedać?
Jeśli tego nie używasz i zajmuje Ci tylko miejsce w domu, sprzedaj.
Wiesz, że nigdy tego nie użyjesz? Chyba wiesz co robić.
Jest w dobrym, a nawet idealnym stanie, ale odeszło w zapomnienie, bo jest Ci niepotrzebne? Rozstań się z tym.
Sama kiedyś należałam do grona jeszcze się przyda. Jednak w końcu stwierdziłam po co mi to właściwie? I tak też wystawiłam swoje ciuchy na >vinted<, gdzie serdecznie Was zapraszam. Ceny podlegają negocjacjom, a forma wysyłki jest do uzgodnienia.
Jak to wygląda u Was? Dajecie przedmiotom drugie życie?
// Pola
Ja swoje niezniszczone ubrania, których już nie wkładam oddaje do kontenerów.
OdpowiedzUsuńJak byłam mała moja mama dawała ładne ubrania po mnie moim młodszym kuzynką lub córką koleżanek. Nie zdarzyło mi się jeszcze wyrzucić jakiś ciuch.
Ja też nigdy nie zrozumiem jak można wyrzucać ubrania. Ja zawsze dawałam je komuś, a ostatnio właśnie też zaczęłam sprzedawać właśnie na vinted. Świetna apka!
OdpowiedzUsuńweruczyta
Ja właśnie tak robie. Kurczę leży w domu , ja już tego nie noszę a mogę na tym jeszcze zarobić ? Czemu by nie ? Jak dla mnie super dil :)
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Zawsze oddaję biednym.
OdpowiedzUsuń'biednym'? jak dla mnie to słowo jest mega obraźliwe.
UsuńJa właśnie zamierzam posprzątać swoją szafę, więc na pewno będę chciała pozbyć się wielu rzeczy.
OdpowiedzUsuńU mnie regularnie na osiedlu do skrzynek wrzucane są worki z ulotką, w jaki dzień będą zbierane rzeczy dla potrzebujących (ubrania, pościel, itd.). Zazwyczaj znalezienie takiej ulotki stanowi w moim domu motywację do zrobienia porządku w szafie. Stare, lecz dalej dobre, ubrania pakujemy i zostawiamy do odbioru. Zawsze organizacja charytatywna w dany dzień jeździ i zbiera oznakowane worki. Dla mnie to też najlepszy sposób na nadanie rzeczom drugiego życia!
OdpowiedzUsuńo wow, super inicjatywa z ich strony ;)
UsuńTo prawda lepiej sprzedać niż ma się kurzyć. Ja w domu mam rolki i też je niedługo sprzedaje bo nie są mi potrzebne dwie pary
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj nieużywane ciuchy staram się rozdawać moim znajomym i dzięki temu dostają one drugie życie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNiestety dużo mam ubrań w szafie, które "Jeszcze mi się przydadzą" i tak leżą... Często też oddaje ubrania na PCK, których jestem pewna, że już na 100% nie założę, albo wystawiam je na Allegro (szkoda tylko, że nikt ich nie kupuje) :P
OdpowiedzUsuńcóż, zrobię niedługo post, 'jak sprzedawać rzeczy', może coś pomoże :D A na razie radzę nie wystawiać na allegro, o tej aplikacji jeśli chodzi o ciuchy, każdy już chyba zapomniał.
UsuńBardzo dobrze napisane,ciuchy przeważnie zalegają w szafie i nic z tym nie jest robione. Warto dać im drugie życie,warto ogarnąć parę kwestii w tym temacie. Wyrzucanie jedzenia to też częsta praktyka, średnio to wygląda 🙂
OdpowiedzUsuńmnie nie obchodzi czy to średnio wygląda czy nie, bo jednego to nie ruszy, a drugiego już tak. Chodzi o to, że jedzenie to jedzenie. Inni nie mają, a Ty wyrzucasz, bo nie masz ochoty? Marnotrawstwo jest takie powszechne...
UsuńJa jeśli danych ubrań nie noszę to albo je sprzedaje albo oddaje komuś kto bardziej ich potrzebuje . Bardzo rzadko mi się zdarza abym coś tak po prostu wyrzuciła.
OdpowiedzUsuńJa przeważnie ciuchy i inne rzeczy oddaję.
OdpowiedzUsuńJa właśnie robie ostatnio porządki w szafie, żeby oddać/sprzedać ubrania. Chciałabym też oddać moje stare dziecięce książki np. do domu dziecka czy coś
OdpowiedzUsuńkeep goin' ;)
UsuńZawsze przekazuję rzeczy dalej o ile się naprawdę jeszcze nadają.
OdpowiedzUsuńMnie akurat sprzedaż przez Internet wychodziła słabo. W moim mieście są jednak second-handy, które skupują rzeczy, zabawki, bibeloty i w zamian dają bon do wykorzystania w ich sklepach :)
OdpowiedzUsuńoo też super pomysł, sama bym skorzystała z czegoś takiego
UsuńWszystkie swoje rzeczy staram się nosić do zdarcia.
OdpowiedzUsuńEwentualnie oddaje je 🙂
Pozdrawiam
podziwiam,bo zazwyczaj sama tak nie umiem. Coś wyszło z mody, coś mi się już nie podoba, nie pasuje mi do niczego i no tak się to ciągnie.
UsuńSuper pomysł na post! Cieszę się, że są osoby które starają się dbać o środowisko, nie wyrzucając rzeczy do kosza, a dając im drugie życie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam: czytanko.pl
nie jest tak, że jakoś super dbam o środowisko, po prostu co mogę to robię.
Usuńteż sprzedaję jeżeli faktycznie długo nie używam, jedynym minusem jest dla mnie to jeżdżenie na pocztę i czekanie w kolejce :D
OdpowiedzUsuńpolecam nadawanie paczek w paczkomacie ;) 20 sekund i masz nadaną paczkę
UsuńCzuje się jak na reklamie Vinted w telewizji "Nie chodzisz? Więc sprzedaj" :D ale tak całkiem poważnie to owszem, masz rację. Ja swojego czasu musiałam nauczyć się oddawać rzeczy, raczej ich nie sprzedaje bo mam sporą rodzinę, więc na pewno komuś się przydadzą. Ale przedtem miałam moment, że przecież to sie przyda, to jeszcze zaloże, to coś tam coś tam.. dorosłam, zrozumiałam, że ja tego nie będę nosić, a w miejsce tej rzeczy przyszło już milion innych :D
OdpowiedzUsuńno właśnie, o to chodzi!
UsuńZazwyczaj oddaje innym :) Dbam o ciuszki i wiem, że są w dobrym stanie nawet gdy idą w inne ręce :)
OdpowiedzUsuńJa nie sprzedaje, bo raczej nie mam nadmiaru rzeczy. Przez ostatnie lata stosowałam się do zasad minimalizmu, co spowodowało że teraz odczuwam raczej brak ubrań niż ich nadmiar. Teraz zaczęłam więcej kupować, a to w czym nie chodzę oddaje komuś ;)
OdpowiedzUsuńJa też wyniosłam z rodzinnego domu takie reguły, że nie wyrzuca się jedzenia i ubrań, zabawek :) najczęściej ubrania i zabawki oddaję innym, albo na różnego rodzaju zbiórki :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj ubrania, których nie noszę, przekazuję w inne ręce albo wrzucam do kontenera PCK ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto dać rzeczom drugie życie :) Dlatego regularnie robię porządki w swojej garderobie, a to, czego nie noszę, oddaję innym. Dzięki temu wiem, że ubrania się nie marnują, a ja zyskuję miejsce, niekoniecznie na nowe ciuchy ;)
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj daję ciuchom drugie życie! szkoda wyrzucać, jeżeli nie mają wielkich uszkodzeń.
OdpowiedzUsuńJa staram się tak kupować, aby ubranie wystarczyły na kilka lat, ale zawsze sie znajdzie cos w czym nie chodze. Staram sie sprzedawać czy oddawać ubrania. Super pomysl na post :)
OdpowiedzUsuńJa najczęściej ciuchy przekazuję dalej :)
OdpowiedzUsuńKiedyś sprzedawałam na allegro, ale było więcej z tym zabawy niż to warte. Od jakiegoś czasu oddaję dla potrzebujących.
OdpowiedzUsuńUbrania zazwyczaj nosze do momentu samych dziur, ale ogólnie wszystko co mi zalega z rzeczy to zawsze rozdaję :)
OdpowiedzUsuńWiększość oddaję.
OdpowiedzUsuńJa od dłuższego czasu planuję zrobić generalne porządki w szafach. Zdecydowanie za dużo kupuję ciuchów. Na szczęście mam koleżanki, które chętnie przyjmują ode mnie moje sukienki, czy sweterki. Wiedzą, że ich jakość jest dobra i brak śladów użytkowania. Ich radość to moje szczęście :))
OdpowiedzUsuńja kiedyś sprzedawałam ale to marnie szło więc teraz kuzynkom oddaje lub w pracy koleżankom:)
OdpowiedzUsuńUbrania nosze do zdarcia, więc sprzedaż czy oddanie ich komuś nie wchodzi w grę. W tym, w czym nie wyjdę już do ludzi chodzę w domu, a gdy i do tego się już nie nadaje, przerabiam na ścierki do kurzu, podłogi itp.
OdpowiedzUsuńo tak, to kolejny fajny pomysł - coś jest nie do użytku, zrób np. ścierkę ;)
Usuńuwielbiam vinted! ostatnio co chwilę coś sprzedaję ;D
OdpowiedzUsuń