10/21/2020 02:00:00 PM

kosmetyki do cery wrażliwej od topestetic

Na początek witam Was w tę środę! Chcę Wam przekazać,  że od dzisiaj posty będą się pojawiać dość nieregularnie, tzn. niezmiennie w każdą środę o 14:00, ale co do soboty - czasem będą się pojawiać, czasem nie. Czas nie zawsze mi na to pozwala, choć teraz skoro zaczęłam zdalne studia, mam go troszkę więcej, ale do rzeczy.

Ostatnio natknęłam się na pewną markę topestetic, którą od razu muszę pochwalić, bo po 1 jest to polska marka, co już jest dla mnie mega dużym plusem, a ponadto, co okazało się dla mnie przydatne - sklep oferuje darmowe porady kosmetologiczne. Nie wspomnę już o darmowych próbkach i prezentach, jak i darmowej wysyłce/ewentualnym zwrocie ;)
Skorzystałam ostatnio właśnie z porady kosmetologicznej i polecono mi dwa kosmetyki firmy YASUMI.

Firma tworzy kosmetyki, które pasują do najróżniejszych typów skóry. Jak sama nazwa wskazuje, inspiruje się Japonią.
Pierwszym z produktów, który miałam okazję przetestować z tej firmy to Red Off Intensive Care - >serum redukujące zaczerwienienia<

Od producenta: Specjalistyczny produkt do skóry wrażliwej, naczynkowej oraz z tendencją do podrażnień. Zawiera składniki przeciwzapalne, łagodzące oraz wzmacniające naczynka krwionośne. Teleangyn, arnika górksa oraz niacynamid uszczelniają naczynia krwionośne, zmniejszają zaczerwienienia oraz wzmacniają skórę. Ekstrakt z korzenia lukrecji działa przeciwzapalnie oraz podwyższa stopień nawilżenia, wspomaga łagodzenie podrażnień oraz usuwanie obrzęków. Produkt przyspiesza regenerację, gojenie się ran oraz wyprysków. Znaczny wpływ na gojenie się siniaków. Skóra po zastosowaniu stanie się widocznie ukojona, gładka i wyciszona.

Zacznę od tego, że moja cera jest lekko naczynkowa i mam problem z zaczerwienieniami na policzkach. Już po pierwszych dniach stosowania tego kosmetyku byłam zadowolona. Na mojej skórze widocznie zaczęły się zmniejszać zaczerwienienia, aż wreszcie prawie całkowicie zniknęły, a nawet jeszcze nie byłam w połowie opakowania. Można powiedzieć, że od razu zabrał się do roboty ;) Serum w przypadku cery tłustej stosuje się tylko na noc, w przypadku pozostałych na dzień i na noc po dokładnym oczyszczeniu twarzy. Po jego użyciu skóra jest faktycznie bardziej gładka, opuchnięcia znikają i od razu łagodzi nasze zaczerwienienia plus faktycznie cera jest dodatkowo nawilżona. Super jest to, że mimo tego, że trzeba używać dodatkowo kremów na dzień i na noc, kosmetyk pod makijażem nie waży się, czego się obawiałam. Nie powoduje również efektu świecenia się, twarz się po nim nie lepi. Dodatkowo nie zatyka porów i szybciutko się wchłania. Nie pojawiają się po nim nowe pryszcze. Jak wmasujemy już dokładnie produkt, skóra jest trochę lepka, ale absolutnie nie jak w przypadku kosmetyków, gdzie chcemy od razu go zmyć. Wystarczy nasmarować buzię kremem na dzień/na noc i pozostaje nam na niej tylko uczucie gładkości, a lepkość zniknie.


Moja ogólna opinia jest taka, że od początku do końca produkt zachwyca, bo przede wszystkim działa i na pewno nie poprzestanę na jednej buteleczce i będę sięgać, jak tylko wróci mi problem z czerwoną twarzą. Jedynym minusem jest aplikacja produktu. Buteleczka jest szklana ze szklaną pipetą, która przynajmniej u mnie często się zapycha i nie aplikuje dobrze produktu. Kiedy kosmetyk kończył się, miałam większy problem z pobraniem go i musiałam sobie radzić jakoś inaczej, ale to według mnie najmniejszy problem. Produkt działa, a to najważniejsze.
Ogólna ocena 4.5/5 - gdyby nie problem z aplikacją, dałabym solidną piątkę.

Drugim produktem, również firmy YASUMI, który przetestowałam, jest Coenzym Q 10 >Ampułka Koenzym Q10<


Od producenta: Ampułka dedykowana do każdego typu cery, szczególnie dojrzałej i suchej. Koenzym Q10 (nazywany też eliksirem młodości) naturalnie występuje w organizmie człowieka, jednak po 25 roku życia jego stężenie zmniejsza się. Skwalen jako naturalny składnik bariery ochronnej skóry zapobiega przesuszaniu skóry, regeneruje ją i odpowiada za prawidłowy poziom nawodnienia. Z kolei witamina E jako silny antyoksydant, chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, a witamina A uelastycznia i ujędrnia skórę. Po zastosowaniu skóra jest aksamitnie gładka, cudownie nawilżona, bardziej napięta. Idealny preparat do codziennej pielęgnacji.

Ta mała ampułka o pojemności 3 ml, starczyła mi na 6 użyć, więc zaskoczyła mnie swoją wydajnością. Co prawda polecana jest raczej do cery dojrzałej, a ja jestem jeszcze długo przed 25 rokiem życia, jednak moja skóra, zwłaszcza w okresie jesiennym potrzebuje trubonawilżenia, więc zdecydowałam się na właśnie Koenzym Q10. Po pierwszym nałożeniu, jak i po wszystkich kolejnych skóra jest cudownie nawilżona i gładziutka. Czy czułam napięcie? Niekoniecznie.

Tak jak w przypadku kremu łagodzącego, preparat można używać na dzień i na noc, a po wchłonięciu użyć swój zwyczajny krem na odpowiednią porę dnia. Ja nie miałam potrzeby nakładania kosmetyku rano, więc stosowałam go tylko przez sześć nocy. Oczywiście najważniejsze jest dla mnie to w takich produktach poza tym, że działa - nie szkodzi. Żadne wypryski nie pojawiły się na mojej twarzy, wręcz przeciwnie - nabrała takiego jakby to nazwać? Zdrowego blasku ;)
Ogólna ocena również 4.5/5, połówka zabrana za brak napięcia.


Nie będę pytać czy znacie sklep, ponieważ wiem, że jest on dość popularny w blogosferze, ale!
Jaki kosmetyk do twarzy obecnie polecacie?
Koniecznie dajcie znać tam niżej ;)
// Pola






Zobacz również:

79 komentarzy:

  1. Sklep topestetic jest naprawde fajny :) Kupowałam tam, bardzo mi sie podobało :) Darmowa przesyłka + zawsze kilka próbek ;) Z porad nigdy tam nie korzystałam, ale chyba sie niebawem skusze, bo widze, ze polecaja ciekawe kosmetyki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naprawdę warto skierować się na poradę, myślałam, że o swojej skórze wiem wszystko jednak okazało się, że nie, warto skorzystać z możliwości ;)

      Usuń
  2. Nie dla mojej niestety ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. kosmetyki dla mojej mamy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wychodzi na to, że te kropelki stworzono dla mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie tylko! cieszę się, że pomogłam Ci je odkryć ;)

      Usuń
  5. Świetnie, że są to dobre kosmetyki. Jak tylko moje się skończą, z chęcią przetestuje te.

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej zaciekawiła mnie ta ampułka z koenzymem Q10, teraz chłodniejszą porą lubię tego typu produkty do twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, są też różne rodzaje takich ampułek, pewnie na jednej się nie skończy!

      Usuń
  7. Wstyd przyznać, ale ja bardzo źle dbam o swoją skórę, wydaje pieniądze na produkty do makijażu i potem na te pielęgnacyjne mi szkoda. Mam właśnie cerę wrażliwą i suchą, ale dobrze, że powstają takie posty jak Twoje, bo mam nadzieje, że w końcu postawię swoją skórę na pierwszym miejscu. Bardzo mnie zachęciłaś do tych kosmetyków :D
    weruczyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie cieszę się, że do tego się przyczyniłam.
      Też nie zwracałam uwagi tak samo jak ty na moją skin care, jednak od jakiegoś czasu stwierdziłam, że naprawdę warto, bo makijaż jest wtedy o niebo lepszy, a i można wyjść bez niego. To prawda - ceny kosmetyków są bardzo drogie, lecz jeśli są tego warte, nie powinno to aż tak przeszkadzać, ważne, żeby działały

      Usuń
  8. Bardzo mnie ciekawią kosmetyki Yasumi :) Markę znam, ponieważ posiadam jej Darsonval, czyli urządzenie do domowego zabiegu z wykorzystaniem prądów o wysokiej częstotliwości ;) Ale już od jakiegoś czasu, noszę się z zamiarem wypróbowania jakiegoś kosmetyku, a ta ampułka, zapowiada się naprawdę ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. These products look so good! Wonderful Post! Greetings of the day!
    Fineartandyou

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze, że wspomniałaś o tym by produkt przede wszystkim nie szkodził. Super, że u Ciebie nie było żadnych niepożądanych niespodzianek i kosmetyki tak dobrze się sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobry produkt ma przede wszystkim za zadanie pomagać, ale i nie może szkodzić :D

      Usuń
  11. Sklep znam ale sama nie miałam okazji nic tam kupić. Jakoś tak się złożyło, że mam pełno zapasów dzięki stacjonarnym promocjom :) Wspaniała recenzja, muszę zapamiętać te kosmetyki, kiedyś ta wiedza może mi się baaaardzo przydać! :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja stacjonarnie kupuję zazwyczaj tylko kosmetyki do makijażu
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  12. Lubię ten sklep, jak będę w Polsce to na pewno coś sobie zamówię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa jestem tego serum. Może by się u mnie sprawdziło. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. To serum na zaczerwienienia by mi się przydało, bo mam cerę naczynkową;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Serum redukujące zaczerwienienia chętnie bym przetestowała :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. korci mnie ta firma bo nie miałam nic od nich:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Markę znam, ale jeszcze nie używałam tych kosmetyków. Może kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie widzę po blogach, że sklep topestetic zbiera naprawdę rzeszę fanów :)

    Uroczy pluszaczek :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam tylko taką małą ampulkę, ale zdążyłam polubić się z tą marką :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam robić zakupy w sklepie Topestetic a kosmetyki Yasumi są jednymi z moich ulubionych.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię sklep Top Estetic - mega wybór i profesjonalna obsługa. Uwielbiam tam wracać. codziennyuzytek.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Taki kosmetyk byłby dla mnie bardzo przydatny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. W sklepie tym kupowałam kiedyś prezent dla mamy w postaci kosmetyków z Babo, a tak to sama nie miałam okazji niczego od nich testować. Na tę ampułkę bym się z chęcią skusiła, bo jestem posiadaczką cery suchej i wrażliwej, dlatego cenię sobie produkty, który rzeczywiście nawilżają skórę.
    Jeśli chodzi o to, jaki kosmetyk polecam, to obecnie testuję elsikir różany z marki Arganove i jestem z niego bardzo zadowolona, bo uspokaja cerę, a ponadto jest świetnym produktem pod krem. :)
    Również dodaję Twój blog do obserwowanych. Buziaki! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się bardzo i pozdrawiam cieplutko!
      w takim razie muszę koniecznie wypróbować ten eliksir, brzmi jak coś dla mnie :)

      Usuń
  24. Nigdy nie miałam okazji używać tych kosmetyków, ale chętnie przetestuję je na mojej wrażliwej skórze :) Zapowiadają się bardzo obiecująco :)
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Dzięki za wpis! Ostatnio koleżanka mi powiedziała, że może zamiast kupować na skórę trądzikową, powinnam na wrażliwą, może coś w tym być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dwa rozbieżne typy cery. Może jednak zapytaj o poradę Panie z topestetic? Myślę, że rozwiążą Twój problem

      Usuń
  26. Nie znam tej firmy, ale ten olejek mnie zaciekawił, bo tak jak Ty mam problem z lekkim zaczerwienieniem na policzkach.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaproszenie do siebie było zbędne - odwiedzam swoich czytelników, więc cóż - zrobię to jeśli będę chciała. Następnym razem komentarz będzie odebrany jako spam.

      Dziwne, że nie znasz tej firmy, jak wspomniałam - jest bardzo popularna w blogosferze, jednak jeśli nie - koniecznie wypróbuj serum ;)

      Usuń
  27. Topestetic ma świetną ofertę kosmetyków! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Tych akurat nie miałam, może się skuszę, pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  29. Miałam tą małą ampułkę od Yasumi :) Bardzo lubię ich kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o super! nie narzekasz, czyli mam rozumieć, że ampułka Cię zadowoliła? :D

      Usuń
  30. Nie miałam jeszcze nic tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie miałam nic od tej firmy, ale może wreszcie się skuszę, skoro warto. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jeśli chodzi o twarz to polecam kosmetyki od Nivea (tonik ,płyn micelarny ) Ziaja (maseczki ,żel do mycia twarzy liście manuka ,tonik jagody akacji ) ,Eveline (krem ze śluzem ślimaka )
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziaja niestety nie pomaga na naczynka, wręcz te kremy do cery wrażliwej mi szkodzą, a szkoda, bo wydawały się przyjemne.
      Również pozdrawiam ;)

      Usuń
  33. Natomiast kosmetyków Topestetic jeszcze nie używałam, ale rzeczywiście w blogosferze cieszą się one dobra sławą🙂

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo lubię kosmetyki od Yasumi :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Serum na zaczerwienienia jest naprawdę ciekawe :D Za ampułkami nie przepadam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z uwagi na ciężką aplikację - masz rację, jeśli chodzi o zupełnie coś innego, nic nie przychodzi mi do głowy. Czemu Ci nie odpowiadają? :/

      Usuń
  36. Tyle dobrego czytałam o tym sklepie, a jeszcze z niego nie skorzystałam. Ciekawe te kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  37. Lubię te mini ampułki są urocze :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Znam sklep ze słyszenia, sama nie robiłam tam zakupów :)
    W Yasumi byłam natomiast na zabiegu, który z przyjemnością miał niewiele wspólnego... No bo nie ukrywajmy - depilacja jakoś wybitnie człowieka nie relaksuje xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oh nieee, dlatego ja postawiłam na depilację domową - laser w dłoń i do przodu ;)

      Usuń
  39. Kosmetyki stworzone dla mnie. Też mam cerę wrażliwą :-)

    OdpowiedzUsuń
  40. Serum redukujące zaczerwienienia wyglada ciekawie, ja mam cere naczynkową, więc może się kiedyś na nie skusze. Sklep kojarze, ale jeszcze nic z niego nie zamawiałam.

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie miałam tych kosmetyków ale mnie mocno zainteresowałaś. Dobra recenzja. Obserwuję i pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  42. A ja Cię zdziwię. Jeszcze nie słyszałam o tych produktach. Ale wydają się być ciekawe. Muszę sobie troszkę więcej poczytać na ich temat. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie chodziło mi o produkty tylko o sklep ;) proszę bardzo, po to stworzyłam recenzję.

      Usuń
  43. Serum redukujące zaczerwienienia mega mnie zaciekawił. Muszę go mieć!

    OdpowiedzUsuń
  44. Z tej marki nie miałam nic.

    OdpowiedzUsuń
  45. Skoro dla skóry wrażliwej no to coś zdecydowanie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś. Post przeczytany? Będzie mi niezmiernie miło, jeśli go skomentujesz. Możesz to zrobić również anonimowo. Jeśli regularnie tu zaglądasz, ucieszę się z Twojej obserwacji.
*modernizacja włączona po to, aby uniknąć spamu
* nie zostawiaj linków, jeśli będę chciała sama Cię znajdę ;)
* nie toleruję obs/obs
* staram się odwiedzić każdego czytelnika
* komentując, zgadzasz się na przetwarzanie danych.

Copyright © Don't understand , Blogger