Witam Was wszystkich!
Dzisiaj chciałabym się pochwalić moim nowym zakupem w postaci butelki wielorazowego użytku firmy Dafi.
Pojemność: 0,3l, 0,5l oraz 0,7l.
Ze względu na wielkość, jest bardzo poręczna i można ją zabrać wszędzie, spokojnie mieści się do torebek czy plecaków.
Wyposażenie: plastikowa, przeźroczysta butelka, jeden węglowy filtr i jeden korek z zakrętką. Filtry i korki są dostępne w różnych wariantach kolorystycznych, np.: różowym, niebieskim, zielonym, czerwonym, pomarańczowym czy żółtym.
Jeden filtr starcza na przefiltrowanie ok. 150 l wody i powinniśmy zmieniać go co 30 dni. Skąd będziemy wiedzieć, że to już? Pod korkiem zamontowane jest kółeczko, które pozwala na zaznaczenie nam cyferki danego dnia. Wystarczy zaznaczyć, a wtedy nie wypadnie nam to z głowy.
Cena: jednorazowo kupujemy butelkę z całym wyposażeniem ok. 30 zł
Jeden filtr kosztuje ok. 15 zł za jeden, ale im kupimy więcej, tym mniej zapłacimy. Osobiście preferuję dwupaki, które posiadają dodatkowo korek gratis i kos
ztują ok. 22 zł.
Dodatkowo na butelki czy same filtry potrafią być niezłe promocje.
Dostępność w sklepach: butelka od polskiego producenta jest ogólnodostępna. Rossman, Media Expert, Allegro, wszędzie.
Jak działa?
Butelka wyposażona jest w filtr węglowy. Nalewamy do niej wody z kranu, która jest zdatna do picia i zimna, wkładamy filtr i pijemy. Nalana wcześniej woda podczas naszego picia, przefiltrowuje się i mamy pewność, że pijemy ją czyściutką.
Zalety:
- nie wylewa się z niej woda
- nie ulega szybkiemu zniszczeniu
- to rozwiązanie dla zupełnie każdego, wystarczy mieć tylko kran w pobliżu, wtedy możemy napić się wszędzie, gdzie chcemy
- łatwo się nią myje - płyn z ciepłą wodą, filtr możemy wyparzyć w gorącej wodzie, dokonując 'styrylizacji'
- buteleczka podlega również gwarancji, a jak pobierzemy aplikację Dafi, można ją wydłużyć
- dbamy o środowisko i nie korzystamy z plastikowych, jednorazowych butelek (150 litrów wody to ok. 300 butelek półlitrowych z wodą mineralną)
- dbamy o swoją kieszeń (jeśli przeliczyć to na butelki półlitrowe to ok. 600 zł do wydania mniej
- ma design. Można zmieniać kolory, można je łączyć
- woda, jak to woda - utrzymuje w niej pełną świeżość. Zalecane jest trzymanie jej nie dłużej niż 12h, ale po pierwsze - na pewno do tego czasu zdążymy ją wypić, a po drugie - po 12h nic się jej nie stanie.
- posiada przy korku pętelkę, za którą można powiesić gdzieś butelkę, gdzie nie można/nie chce się jej stawiać
Wady:
- plastik jest dość wytrzymały, jednak jak ktoś zassie za mocno butelkę, potrafi się odkształcić. (dzięki mój chłopie! 3 dni miała, 3 dni...)
- nie można jej wyparzyć ani myć w zmywarce
- gdy wody mamy tylko na samym dnie, nie przelatuje ona tak łatwo przez filtr, więc końcówka wody się marnuje
Sami widzicie, jest o wiele więcej zalet niż wad.
Macie taką/podobną butelkę u siebie w domu?
// Pola
Mam taka butelkę do wielokrotnego użytku i jest bardzo przydatna :)
OdpowiedzUsuńSama mam tę butelkę :D Dla mnie sprawdza się bardzo dobrze! Czasami nawet wyjmuję filtr i stosuję ją po prostu jako bidon na sok albo przelaną wodę z dzbanka filtrującego, który mam w domu :)
OdpowiedzUsuńhah dzbanek mam również!
UsuńTaka butelka to super opcja! Szczególnie, gdy jesteśmy aktywni fizycznie i dużo czasu spędzamy poza domem :) Znam osoby, które używają zwykłej "jednorazowej" butelki wielkorotnie dolewając do niej świeżą wodę, to bardzo niehigieniczne.
OdpowiedzUsuńja i wiele moich znajomych, kiedy jeszcze nie było takich rozwiązań, również tak robiliśmy. Nie wiem czemu niehigieniczne, skoro taką butelkę myje się tak samo, jak tą z Dafi. Denerwuje mnie fakt, że nie można wyparzać i trudno było mi się przyzwyczaić do tego, ale bez przesady, płyn do mycia naczyń i gorąca woda są jak najbardziej ok, a gdyby wszystko było sterylne to ciągle byśmy chorowali.
UsuńSuper! Dbajmy o nasze środowisko :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś udało mi się taką nabyć! Myślę, że będzie mi naprawdę nieźle służyć. Ostatnio jestem strasznie strasznie zafiksowany na punkcie dbania o środowisko. W konsekwencji staram się zmieniać swoje przyzwyczajenia, co uważam za całkiem pozytywny objaw.
OdpowiedzUsuńno jasne, że to mega pozytywne ;) Polecam jeszcze dzbanek i do przodu! Również zaczynam być powoli świadoma tego wszystkiego i mam nadzieję, że ludzie też, a jeśli nie to forma oszczędności pieniędzy czy wygody, mogłaby ich przekonać
UsuńZarówno takie butelki jak i dzbanki to dobre rozwiązanie. Ja jednak, mimo wszystko, kupuje wodę butelkowaną, z prostego powodu... piję wodę wysoko zmineralizowaną a taka butelka niestety mi takiej wody nie dostarczy 😉
OdpowiedzUsuńjasne, ja czasem też takiej potrzebuję, więc zwykłej wody butelkowanej nie wykluczam, jednak ją ograniczyłam, np. zamiast 6 butelek na niecały tydzień, kupuję np. 2 :D
UsuńJa nie mam, ale wiem, że to fajna rzecz.
OdpowiedzUsuńChyba muszę sobie sprawić taką butelkę, bo często kupuję jednorazowe butelki wody:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie butelki wielokrotnego użytku :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wielokrotnie się nad tą butelką zastanawiałam, ale rzadko pijam wodę z butelki, więc się ostatecznie nie zdecydowałam. Jednak uważam, że dla wielu osób to znakomite rozwiązanie!
OdpowiedzUsuńa co innego pijesz? Polecam jednak skupić się na wodzie. Działa bardzo pozytywnie na organizm i robi dużo dobrego, inne napoje mogą nam tylko zaszkodzić. Mówiąc oczywiście o tych słodzonych, nie o samej herbacie czy gorzkiej kawie
UsuńJa mam zwyklą plastikową, ale używałam ją tylko w Belgii bo tam kranówa czyściutka :P Szkoda, ze wyparzyć nie idzie, no ale i tak ma dosyc plusów hehe
OdpowiedzUsuńpodobno Warszawska kranówka jest mega okej, ale szczerze to nigdy jakoś nie mogłam jej się napić, bo to jednak jest w głowie. U siebie w domu, trochę dalej od Warszawy, też podobno była zdatna do spożycia i ją piłam (btw jest o niebo lepsza od warszawskiej, zupełnie inny smak), ale gdy raz zabarwiła mi się na brązowo, nie wiem czy to od rur czy coś, ale powiedziałam, że już nigdy jej się nie napiję prosto z kranu.
UsuńMam dwie te butelki i jestem naprawdę zadowolona!
OdpowiedzUsuńJasne że mam taką butelkę- jedna u mnie, druga u mojej drugoklasistki. Jest o wiele lepsza niż zwykły bidon, bo może sobie go bez oporów uzupełniać nawet w szkole.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Słyszałam o tych butelkach, jednak nie miałam ich.
OdpowiedzUsuńDesing jest bardzo ładny 🙂
Szkoda że nie można jej wyparzać-przy mojej obsesji na punkcie higieny jest to istotne
Pozdrawiam
Już parokrotnie zabierałam się do zakupu takiej butelki, jednak cały czas coś mnie odciągało od tej decyzji (korzystałam z termosów i średniej jakości bidonów). Teraz już wiem, co będzie moim pierwszym zakupem, gdy pojadę do większego sklepu. Dzięki! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Jula
super, że Cię przekonałam;) Ja również długo się do tego zbierałam aż kupiłam i przepłaciłam jak się okazałoXDDD Dlatego najbardziej polecam Rossman. Tam często są dodatkowo promocje, mimo i tak niższej ceny
UsuńMuszę sobie w końcu kupić taką butelkę wielorazowego użytku, w końcu bardziej eko :)
OdpowiedzUsuńSprawdzam się doskonale, używam od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńWielokrotnie je już widziałam i słyszałam o nich. Ja chodzę z moim bidonem.
OdpowiedzUsuńOd ponad dwóch lat używam butelek tej marki i bardzo je sobie chwalę :) Podobnie zresztą jak dzbanki z filtrami :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie niezbędne, nie lubię produkowania zanato śmieci.A nawet jak coś kupię w zwykłej butelce to nalewam do niej wodę z kilka razy zanim wyrzucę
OdpowiedzUsuńja w domu i w pracy mam dzbanek filtrujący, i oczywiście butelkę by brać ze sobą.
OdpowiedzUsuńMam taką butelkę już bardzo długo, a w domu korzystamy z dzbanka filtrującego wodę. Jeśli chodzi o Dafi, fajna, poręczna ale plastik butelki jak się jej używa codziennie albo przynajmniej parę razy w tygodniu,szybko się potrafi zjechać. Ja już się przyzwyczaiłam do jej zadrapań. Natomiast filtry szalenie mnie denerwują bo są obudowane w plastik. Zatem po nowym roku, mimo dużo mniejszej poręczności, mam zamiar wymienić Dafi na Britę.
OdpowiedzUsuńtak, potrafi się zjechać, plastik powinien być jednak bardziej wytrzymały. A co do filtrów, masz rację, plastik plastik, ale i tak w porównaniu do codziennego kupowania butelki wody, a filtra, który starcza Ci na miesiąc - przyczyniasz się do czegoś dobrego ;) I zapewne skoro Dafi chce być eko, wybiera jakieś lepsze dla środowiska wersje do tych filtrów, np. mniej ilości plastiku czy coś, ale oczywiście to tylko moje spekulacje.
UsuńMam taką butelkę, a w domu dzbanek filtrujący. Mimo wszystko rzadko z nich korzystam, bo jednak filtry są obudowane w plastik. W domu przekonaliśmy się do przegotowanej wody, którą przelewamy do dzbanka i w zależności od upodobań, pijemy ją samą, z cytryną lub listkami świeżej lub suszonej mięty. Na zewnątrz korzystam albo z kubka termicznego, albo z butelki, którą polecasz. Chociaż do mnie i tak bardziej przemawia kubek. W niektórych kawiarniach można sobie "wynieść" w swoim kubku kawę na wynos, więc jest to dla mnie kolejny plus. :) A butelkowana woda mineralna już od dawna nie gości w naszym domu. :)
OdpowiedzUsuńwody przegotowanej raczej nie preferuję, nie jest ona niczym tylko zwykłą wodą bez żadnych minerałów. Skoro masz, powinnaś używać, ponieważ filtry, przynajmniej jeśli chodzi o butelki, mają przydatność 30 dni i po 30 dniach raczej i tak nie będą działać, jeśli chodzi o dzbanek to nie wiem,ponieważ jeszcze nie wymieniałam tam filtra. Więc skoro i tak jest tow użyciu, marnotrawisz użyty już plastik i nie używasz go ponownie.
UsuńMuszę sobie kupić taką butelkę :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł że teraz takie produkują :)
Można zaoszczędzić środowisku tylu ton plastiku co gdybyśmy kupowali co i raz kolejne nowe butelki.
Muszę sobie taką sprawić! W domu mam dzbanek filtrujący wody. Dzięki niemu też nie kupujemy zgrzewek wód do picia. Oszczędniej i ekologiczniej :)
OdpowiedzUsuńMiałam i używałam, ale nie mogłam znieść tych pierwszych kilku łyków wody kiedy przechodziła przez świeży filtr. Dosłownie jakby pić wodę z jakimś węglem:) Jest to dla mnie znaczna różnica smakowa. Po 2 miesiącach przestałam używać.
OdpowiedzUsuńale wiesz, że filtr trzeba odpowiednio przygotować, zanim się napijesz z niego? Należy najpierw wlać wodę, wstrząsnąć parę razy butelką, wylać wodę i powtórzyć czynność. Następnie wlać wodę, naciskać butelkę tak, żeby woda nalana w całości, przeleciała przez filtr i powtórzyć czynność o ile dobrze pamiętam. Dopiero wtedy można się napić
UsuńKupiłam sobie jakiś czas temu na wyjazdy i podróże bidony właśnie tej firmy o pojemności 0,7l i uważam, że świetnie się sprawdzają.
OdpowiedzUsuńja również muszę zakupić tę dużą ;)
UsuńGeneralnie wszystko super, tylko ten plastik mnie zniechęca... :(
OdpowiedzUsuńrozumiem, że nie używasz kompletnie nic plastikowego w swoim życiu?
UsuńRozumiem redukcję, ale to chyba lepiej zmniejszyć skoro nie można jej zniwelować niż nadal nie robić nic i pić z jednorazowej butelki.