Niestety, mamy już początek września nad czym szczerze bardzo ubolewam. Nie wiem jak Wy, ale ja nienawidzę takiej pogody, jaką mam teraz za oknem. Zimno, mokro, moje włosy płaczą, a z domu nie chce się wychodzić pod żadnym pozorem. Nic tylko zanurkować z książką lub Netlfixem pod kołdrą. A skoro już o Netflixie mowa... Na tę już jesienną aurę zostawiam Wam parę godnych polecenia tytułów.
The Umbrella Academy (2 sezony)
Dodaj podpis |
Serial powstał na podstawie komiksu. Uwierzcie mi, że ten fakt bardzo mi przeszkadzał i myślałam, że przez to fabuła mi się nie spodoba, jednak pomyliłam się. Serial zahwycił mnie poczuciem humoru, akcją i pomysłem na siebie. Oglądając go, ciągle towarzyszyły mi jakieś emocje - smutek, stres, ale i radość, a przede wszystkim niepewność. Na koniec powiem tylko tyle - serial jest nieszablonowy, ale warty poświęconego czasu.
Orange is the new black (7 sezonów)
Zacznę od tego, że im więcej sezonów to dla mnie duży plus, o ile fabuła nadąża. Mimo, że miałam kryzys, gdzieś w 4 sezonie, akcja nabrała tempa, a gdy doszłam do 7 sezonu, zakochałam się w serialu od nowa, zwłaszcza na końcówce. Mimo, że serial nie odzwierciedla rzeczywistości (come on, zazwyczaj jest tam taka sielanka, że sama chciałabym tam momentami mieszkać), jest przyjemny i dużo się dzieje. Powstają coraz to nowe wątki, ale spokojnie, z łatwością nadążycie. Odcinki pokazują również problemy w więzieniu, brak higieny, problem z środkami czystości, złe traktowanie więźniów, gwałt. Dodatkowo, poznajemy wiele wartościowych bohaterek, które pokazują widzowi, że każdy człowiek jest inny i nie warto go skreślać tylko przez przeszłość.
Vis a Vis (5 sezonów)
Cóż. Dla mnie hiszpańska, nieco bardziej dyrastyczna wersja OINTB. Nie chcę Wam spojlerować, więc nie wymienię wszystkich przykładów, jednak w obu serialach blondynka zostaje skazana, bo popełniła przestępstwo z miłości. Obie dostają niski wyrok, obie zmieniły się w więzieniu. W obu serialach pojawia się mężczyzna przerobiony na kobietę oraz ćpunka. Obie blondynki są zagubione. Mogłabym tak wymieniać dalej, ale wierzę, że jak obejrzycie, sami dostrzerzecie więcej podobieństw. Co mogę jeszcze powiedzieć od siebie? Mimo, że seriale są bardzo podobne, posiadają również wiele różnic. Tutaj faubuła jest zdecydowanie brutalniejsza. Nie wierzyłam, że takie rzeczy dzieją się naprawdę. W takim więzieniu definitywnie nie chciałabym żyć, za żadne skarby. Jednak 4 sezony moim zdaniem zupełnie by wystarczyły. Moim zdaniem 5 sezon, czyli Hotel Oaza, nie powinien mieć miejsca, tym bardziej, że do końca niewiadomo, o co w nim chodzi oraz come on, po 15 latach, żadna z bohaterek nie ma dodatkowej zmarszczki? Nienawidzę takich nieścisłości.
Oglądałyście, któryś z tych seriali? Może oglądałyście ostatnio coś wartego polecenia?
Chcecie więcej ciekawych seriali? Zajrzyjcie koniecznie do poprzedniego >Netflix check<
// Pola
Słyszałam o dwóch ostatnich ale nie ogladałam sama wciągnęłam się w serial TY który jest trochę psycho ale lubię ten klimat i jest wciągający :)
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Również uwielbiam! I na pewno znajdzie się w najbliższym czasie na mojej netflix check tutaj
UsuńNie widziałam tylko ostatniego serialu, ale jednak nie bardzo mnie ciągnie. "Orange..." oglądałam, ale niekoniecznie ciągnie mnie dalej do podobnej tematyki :/
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnego z tych seriali...
OdpowiedzUsuńjestem w trakcie oglądania uwięzionych ;)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam żadnego z tych serialów. Prześmiewczym brak czasu nie jestem na bieżąca z Netflixem
OdpowiedzUsuńNie oglądałam, ale chcę zacząć Vis a Vis
OdpowiedzUsuńOrange is the new black oglądałam ii.. jakoś nie dla mnie. Reszty nie widziałam. Obecnie oglądam Peaky Blinders i jest całkiem ok, także polecam:D
OdpowiedzUsuńpisałam o nim w poprzednim poscie, dla mnie top 1
UsuńNie mam czasu na oglądanie Netflixa, dlatego raczej nie skuszę się na propozycje tych seriali. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa obecnie nadrabiam seriale na Amazon :) Przypominam sobie Rodzinę Soprano.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny był na Netflix np. 1 sezon "Salvation".
OdpowiedzUsuńdodaję do swojej listy 😉
UsuńJestem teraz w pustce serialowej po zakończeniu jednego z moich ulubionych seriali, więc takich postów potrzebuję ;)
OdpowiedzUsuńze mną nie zginiesz, co miesiąc ląduje tutaj taki post 😃
UsuńŻadnego z tych seriali nie oglądałam, od kilku miesięcy zabieram się do obejrzenia "Orange is the new black" ale ciągle jakoś nie mogę się zebrać 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie oglądałam żadnego z tych seriali, na razie niestety nie będę miała czasu, żeby zacząć któryś z nich :)
OdpowiedzUsuńOba seriale widziałam i oba polecam :) Bardziej jednak podobał mi się Orange :) codziennyuzytek.pl
OdpowiedzUsuńczy mnie oczy mylą, czy jednak pisałam o 3 serialach?🤔🤥
Usuńoglądałam orange is the new black! i jest ekstra! ;D uwielbiam ten serial :D ale i inne muszę obejrzeć i nadrobić ;D
OdpowiedzUsuńNie oglądam seriali.
OdpowiedzUsuńJestem właśnie po drugim odcinku The umbrella academy - bardzo mi się podoba. Długie odcinki sprawiają jednak, że trochę minie zanim przejdę przez dwa sezony:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
ale odcineczkow jest naprawdę mało! Dasz rade 🥰
UsuńSłyszałam o nich ale nie widziałam. Ja ostatnio oglądam takie bzdury na netflixie ze szok
OdpowiedzUsuńja z seriali mam fazę na The Dark. Dla mnie to GENIUSZ :D
OdpowiedzUsuńsłyszałam, jednak jeszcze nie dobrnęłam 🤨
UsuńNo drugi sezon The Umbrella Academy długo czekałam. Mogę powiedzieć: No w końcu :D
OdpowiedzUsuńPierwszy sezon The umbrella academy już dawno obejrzany i bardzo mi się spodobał. ;) Drugi musi na mnie jeszcze chwilę zaczekać, bo niemal całe wakacje nie miałam własnego komputera i dopiero nadrabiam. I tak jeszcze przed tym serialem wpadną nowowydane odcinki Lucyfera. ;)
OdpowiedzUsuńLucyfera całego skończyłam i czekam na sezon 5B z niecierpliwością 😶
UsuńPrzeraża mnie ilość sezonów tego serialu, a ja często mam słomiany zapał :p
OdpowiedzUsuńkonkretnie którego? ;)
UsuńNie znam tych seriali. Ja rzadko oglądam coś na netflixie
OdpowiedzUsuńSłyszałam o wszystkich serialach, kilka osób polecało mi już Orange is the new black ale jeszcze się za niego nie wzięłam...
OdpowiedzUsuńmnie Orange nie wciągnął, Umbrellę planuje. Na razie oglądam This is us, ale to na Amazon;)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam tych seriali, ale wiele dobrego o nich słyszałam. Mam je w planach, lecz niestety ciągle za mało czasu.
OdpowiedzUsuńNie oglądałam żadnego z nich ;)
OdpowiedzUsuńTylko pierwszy serial obejrzałam, resztę zapisuję na listę. Ja znów nie lubię zimy. Wtedy to dopiero marznę :D
OdpowiedzUsuńzimy tez nie lubię. Aczkolwiek jak jest śnieg czy słoneczko, jest znośna. Przynajmniej nie zalegam ciągle w łóżku i mam jakąś sile do działania
UsuńZnam "Orange is the new black". Jestem gdzieś w połowie tego serialu, ale miałam od niego małą przerwę. Niedługo do niego wrócę. ;)
OdpowiedzUsuńPogoda mi nie przeszkadza, ale i tak można sie zaszyc z ksiązką. :)
OdpowiedzUsuńOooo fajnie, że podsunęłaś jakiś film do obejrzenia, bo ja wiecznie mam z tym problem wchodząc na Netflixa :P hehehe
OdpowiedzUsuńtakże akurat będzie na najbliższą noc filmową, dzięki :) :* hehe
Uu to długo Ci się zejdzie z 14 sezonami tych SERIALI ;)
UsuńDla jasności, czasem publikuję taki spam, żeby ośmieszyć podejście autora komentarzy. To smutne, że pisząc tutaj, nawet nie chciało Ci się zobaczyć czy to film czy seriale, gratuluję podejścia, daleko z nim nie zajdziesz, a tylko się ośmieszasz.
Z serialami to muszę sporo nadrobić.
OdpowiedzUsuń