Piszę do Was ze słonecznej Chorwacji, ale niestety - jutro wracam do Polski. Jednak nic straconego, posty będą pojawiać się już normalnie w każdą środę i sobotę o 14:00.
A teraz chciałabym Was trochę oprowadzić po naszym pięknym pomorzu, a właściwie tylko jego części, skąd wróciłam niedawno.
Głównym punktem naszej podróży było Władysławowo i ta piękna plaża.
Dawno nad polskim morzem nie widziałam tak czystej wody i tak pięknego piasku.
Przeżywać na niej zachody słońca to była sama przyjemność.
Już pierwszej nocy czekało na nas tak piękne niebo
Następnie puszczaliśmy lampiony szczęścia (mój i mojego chłopaka odleciał!)
Oczywiście nie obyło się bez jedzenia (dopiero zaczęłam dietę, a już czekały na mnie pokusy, ale przecież morska rybka jest zdrowa!)
Popłynęliśmy też motorówką (1 200 KM, niestety tylko 15 min. skakaliśmy po falach, ale było warto, aczkolwiek nie pogardziłabym, jakby jeszcze trochę były większe!)
Wybraliśmy się również do Lunaparku Sowińskiego
Wybawiliśmy się tam całą ekipą jak małe dzieci.
Wreszcie przyszła pora na Hel.
Dotarłam na sam początek Polski
Byłam pod wrażeniem wszystkiego co tam jest - wiem, bardzo łatwo mnie zachwycić. Cieszył mnie nawet łabędź lawirujący obok ludzi na plaży.
Dotarliśmy też do bunkru
Podróż chcieliśmy zakończyć na fokarium (ale jak zobaczyliśmy kolejkę to nam się tego odechciało) i nawejściu do latarni, jednak z powodu wirusa była ona zamknięta.
Co poza tym? Tłum ludzi, mnóstwo straganów, sami wiecie jak to jest w takich miejscach, jednak jak na razie spędziłam tam najlepszy tydzień w tym roku. Co do cen - jest normalnie.
Z dodatkowych atrakcji, mniej do zwiedzania - mogę Wam powiedzieć tyle, że fish pedicure jest naprawdę extra i chcę coś takiego u siebie, przynajmniej raz w miesiącu bym tam chodziła.
A jeśli ktoś woli klimaty bardziej imprezowe, byliśmy tylko na jednej, czy była ona dobra? Cóż, w dobrym towarzystwie zawsze jest fajnie. Powiem tak - nie była najgorsza ;) Podpowiem jeszcze, że w barze Solar są najlepsze zapiekanki jakie jadłam ;)
No cóż, idę się pakować, a Wy dajcie znać gdzie byliście dotychczas i gdzie wybieracie się dalej.
Buziaki!
// Pola
Ja jade w piatek nad morze. Nie moge sie doczekać :D
OdpowiedzUsuńmiłego wypoczynku! <3
UsuńŚwietne fotki :) JA ostatnio przejeżdżałam przez Władysławowo :) Zdjecie z zachodu słonca jest przepiękne! <3
OdpowiedzUsuńPiękna relacja. Ja w tym roku byłem w Gdańsku, Sopocie, Władysławowie, Chałupach i Helu. Woda czysta, dużo ludzi a była dopiero wiosna. Co do ryb to dużo osób sprzedaje niby świeże ryby a są one zwożone z Warszawy:( kiedyś afera była na ten temat w tv .
OdpowiedzUsuńpo 1, nie wierzę do końca telewizji (nie mówię, że akurat to nie jest prawdą), ale często robią zwykłą nagonkę, np. taką, jaka była z aferą o cenach, że drogo nad polskim morzem, a tak jak wspomniałam w poście, cena jest normalna. Wręcz zaskoczyła mnie, że za ryby płaci się jak za zwyczajnego schabowego. Co do świeżości ryb, myślę, że były świeże, inaczej bym to poczuła, a czy z Warszawy czy z Władka - to mnie najmniej obchodzi. Ważne, żeby było dobre ;)
UsuńWoda jest w tym roku wyjątkowo czysta, dziwię się, że ludzie tyle gadają o sinicach, bo nic takiego nie widziałam, w przeciwieństwie do tamtego roku, gdzie brzydziłam się wejść do naszego morza w Stegnie.
Bardzo fajny wypad, uwielbiam takie nadmorskie klimaty, właśnie wróciłam z nad morza😊 byłam też w środę we Władysławowie i jechałam tą motorówką, świetnie było tylko za krótko😀 Szkoda, że latarnia była zamknięta z powodu wirusa...
OdpowiedzUsuńmotorówka to chyba najlepsza atrakcja, ale masz rację, zbyt krótka.
UsuńChciałabym tak "polatać" motorówką po falach. ^_^ Do końca lata jestem w Alpach. Szukamy takich miejsc, żeby uciec od upałów, bo w dolinach jest aktualnie piekło.
OdpowiedzUsuńMatko jedyna, ależ piękne widoki <3
OdpowiedzUsuńByłam we Władku i na helu, także widoki znajome :)
OdpowiedzUsuńWe Władysławowie nigdy nie byłam, ale super fotorelację zrobiłaś :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zachód słońca ,jest przepiękny 😍
OdpowiedzUsuńLampion również ☺
Pozdrawiam
Władysławowo to nasza ulubiona miejscówka nad morzem :) Staramy się tam jeździć co roku. W tym roku ze względu na koronawirusa wybraliśmy jednak Jastrzębią Górę, bo jess tam dużo mnie ludzi.
OdpowiedzUsuńJastrzębia niedaleko ;) I i tak bardzo piękna miejscowość. Ja do Władka na pewno skoczę przynajmniej na jakiś weekendzik w następnym roku, bardzo mi się tam spodobało ;)
UsuńW sobotę wróciłam z Niemiec ale już jutro wyjeżdżam także nad Polskie morze tylko moim celem jest Sopot !
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
widziałam na Instagramie! Mam nadzieję, że pobyt był/nadal jest udany! <3
Usuń:D ciekawe w sumie, czemu ryby jedzą to co nam przeszkadza i szkodzi. Zazdroszczę morza i statku!
OdpowiedzUsuńKiedyś mieszkałam w Władysławowie, ale bardzo się cieszę, że rodzice zdecydowali się wybudować dom na wsi i uciec od tego letniego hałasu :) Morze jest przepiękne, ale te tłumy ludzi, stragany z różnymi niepotrzebnymi rzeczami i brak miejsc parkingowych nie jest dla mnie :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, też nie chciałabym mimo wszystko tam mieszkać. Jednak jeśli chodzi o jakąś spokojną miejscowość nad morzem, czemu nie, ale żeby była blisko miasta, a nie taka wymarła w okresie jesienno - zimowym haha. Ogólnie zawsze chciałam mieszkać nad morzem i nadal nie wykluczam tej opcji. Nie masz co robić ze znajomymi? Idziecie na plażę. Nie masz gdzie biegać? Biegasz wzdłuż morza. Aj, ma to swoje uroki.
UsuńSuper widoki. Będą miłe wspomnienia <3
OdpowiedzUsuńJakie piękne widoki ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, super że wyjazd udany :D
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia! Uwielbiam takie wypady na morza czy jeziorka :)
OdpowiedzUsuńoh tak, ja nad jeziorkiem to nie byłam od lat, muszę w końcu to zmienić ;)
UsuńJakie piękne widoki! Lubię jeździć nad morze, Hel też kiedyś odwiedziłam. We Władysławowie jeszcze nie byłam, ale za to sporo razy byłam w Gdyni, Gdańsku i Sopocie. Bardzo fajna relacja. Widać, że wyjazd się udał. ;)
OdpowiedzUsuńtrójmiasto ma swój urok ;) Też chętnie tam jeżdżę
UsuńChcialabym taki fish pedicure hehe. Byłam też nad morzem ALE NIE ZJADŁAM RYBY :((( eh...
OdpowiedzUsuńhow dare you!
Usuń