7/18/2020 02:00:00 PM

Social media na wyjeździe

Następny post nie pojawi się w środę, dopiero w sobotę, z racji tego, iż właśnie wczoraj rozpoczęłam swój urlop (tak naprawdę jak to piszę to zaczynam go dopiero za 4 dni ehh, odliczanie trwa!) i nie miałam sposobności, żeby przygotować aż 4 posty na zapas, a jak już gdzieś wspominałam - lepiej zrobić coś raz a porządnie niż kilka razy bez sensu. Jednak zapraszam Was na mojego >Instagrama<, gdzie podczas moich wakacji będziecie mogli mnie 'podglądać', bo na pewno nie zabraknie relacji i wakacyjnych zdjęć ;)
A jak już o wakacjach mowa... Człowiek wyjeżdża, żeby zmienić otoczenie, zrelaksować się, zrobić coś dla siebie, ale istnieje jeszcze jego telefon i te ciągłe nieznośne powiadomienia. Zamiast się skupić na pięknych widokach, które ma przed sobą i niezapomnianych chwilach, które powinien łapać zanim odpłyną, wyciąga telefon i relacjonuje wszystko. Z jednej strony - uciążliwe, nie? Jednak z drugiej zdjęcia czy filmy to nic innego tylko wspomnienia. Fakt, że jest tego tyle, ale tak czy siak chociaż raz w życiu do tego wrócimy i potem będzie słynne A pamiętasz jak...? Wiadomo, żyjemy w takich czasach, że jak się nie zrobi zdjęcia to będzie się chorym i ja to jak najbardziej rozumiem, jestem identyczna, ale robiąc zdjęcia można odłożyć na bok social media, wyciszyć powiadomienia na Messengerze, zablokować na chwilę Instagrama lub chociaż nie wchodzić na TikToka. Chcesz podzielić się z innymi swoimi wspomnieniami? Przecież możesz zrobić to po wyjeździe, przecież JA MOGĘ ZROBIĆ TO PO WYJEŹDZIE. No właśnie, należę do tych osób, które są nierozłączne z telefonem i chcę być z Wami na bieżąco, nawet podczas odpoczynku, aczkolwiek, potrafię zrobić sobie też kilka dni przerwy, więc na pewno na minimum 2 dni wyłączę smartfona i będę cieszyć się chwilą.

A Wy do którego grona należycie? Na wyjeździe chodzicie z przyklejonymi telefonami do ręki czy jednak rzucacie go w kąt? ;)
//Pola

28 komentarzy:

  1. Ja na swój urlop muszę jeszcze poczekać chwilę, aż wyjaśnią się sprawy w rodzinie. Nie mniej nie narzekam, bo może będzie mniej ludzi wyjeżdżających i spokój większy.

    Jak wyjeżdżam to staram się odkleić od telefonu. Jedynie co to wysyłam SMS-y do jednej ważnej dla mnie osoby. Z reszty aplikacji czy stron WWW rezygnuję raczej.

    Dzięki. Staruszek będzie w domu już, więc pewnie szybciej będzie dochodził do siebie.

    Co do pracy to jak będą mnie chcieli na kolejną umowę to zostanę. A w międzyczasie może coś znajdę innego.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jak powiedziałam, powodzenia i trzymajcie się tak ;)
      to prawda - super jest wyjechać poza sezonem, sama często też tak robię.
      Dobrze, że starasz się odkleić, ja zazwyczaj wtedy komunikuję się tylko z rodzicami lub chłopakiem, z innymi raczej nie, chyba, że to coś pilnego,ale Insta to moja słabość

      Usuń
  2. U mnie zależy, ale staram się trzymać z daleka od telefonu podczas wakacji (mimo ze nie wychodzi xD)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na początku życzę udanego urlopu :)) Szczerzę mówiąc ja jadąc gdzieś na wakacje odcinam się od wszystkich social mediów, nie muszę się nawet jakoś zmuszać do tego, gdyż tyle się często dzieje, że nie mam czasu na takie rzeczy. I dodawanie np. zdjęć po wyjeździe jest naprawdę dobrym pomysłem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to fakt, lepiej zrobić to po, sumiennie i ładnie, a nie na szybko, jednak coś zawsze można na szybko wrzucić na relację ;)
      Dziękuję! był udany ;)

      Usuń
  4. Ja na wyjazdach mam telefon w ręku,ale oczywiście potrafię odłożyć i korzystać z chwil :) miłego odpoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie potrzebuję zaglądać do social mediów, ale aparat muszę mieć obowiązkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo często mam przy sobie telefon na wyjazdach ale po to żeby robić zdjęcia. Rzadziej wtedy sprawdzam różne Social Media, bo za bardzo jestem pochłonięta zwiedzaniem i jestem za bardzo zmęczona na to żeby systematycznie sprawdzać Facebooka lub pisać na Messengerze 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak wspomniałam gdzieś wcześniej, nie mam instagrama.
    Nie mam internetu w telefonie, więc nie męczą mnie powiadomienia ani inne takie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie publikowanie na bieżąco relacji z wakacji jest fajne, ale z drugiej strony to idealna wskazówka dla złodziei, że nie ma nas w domu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż, to fakt, ale na szczęście u mnie w domu zawsze ktoś jest ;)

      Usuń
  9. W takim razie,życzę Ci udanego odpoczynku 😘
    Ja po prostu "wyciszam " social media - czy to na wyjeździe ,czy wychodząc ze znajomymi ☺
    Sama będąc "na wyjeździe " odkładam blogowanie na "potem " ☺
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. blogowanie jest dość pracochłonne, więc nawet nie miałabym czasu tego robić, tym bardziej, że nie uśmiecha mi się brać ze sobą laptopa, a bez niego blogować nie umiem ;)
      Dziękuję i również pozdrawiam ;)

      Usuń
  10. No tak już jest, że telefony i internet stały się nierozłącznym elementem życia, hah. Też lubię pstrykać foty i potem je gdzieś wrzucać na Instagrama, ale nie jestem od tego uzależniona i na takim wyjeździe, gdzie mam co robić, potrafię bez social medii spokojnie przeżyć dzień, haha.

    zofiia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. z chęcią zaobserwowałam na insta :D do zobaczenia tam !

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nieraz łapię się na tym, że wręcz nie uwieczniam czegoś na zdjęciu/filmie mimo, że bym mogła. Chyba wole to po prostu przeżyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, czasem też tak mam. Są takie chwile, że nie warto psuć tego wyciąganiem telefonu

      Usuń
  13. Po pierwsze, gratuluję urlopu! Mój rozpoczyna się dopiero we wrześniu. Jeżeli o mnie chodzi, to gdy zaczynam urlop i wyjeżdżam, to zostawiam bloga na ten czas. Nie przepadam za tym, bo potem muszę wszystko nadrabiać :D Ale np. na instagramie jestem na bieżąco. Z facebooka w ogóle nie korzystam :D
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam robić zdjęcia podczas podróży, ale ich edycją, dodawaniem relacji na instagrama raczej zajmuję się pod po zwiedzaniu, pod koniec dnia albo i po przyjeździe do domu, a w trakcie wyjazdu staram się z niego czerpać jak najwięcej i nie sprawdzać social mediów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi ciężko byłoby odciąć się na kilka dni od Instagrama, ale jak jeżdżę do babci, a jest tam totalne "wypiździejewo" i nie ma zasięgu, to jestem do tego zmuszona. Okazuje się, że można żyć bez smartfona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię takie miejsca. Ze znajomymi często jeździmy na działkę, gdzie nie ma zasięgu i panuje tam zupełnie inny świat, a dzięki temu to miejsce ma jeszcze większy urok. Korzystamy z urlopu wtedy w pełni i mega wypoczywamy

      Usuń
  16. Ja jestem szczerze uzależniona od telefonu. Nigdzie się nie ruszę bez niego bo czuję się jak bez ręki 😅 ale to też nie jest tak że siedzę cały czas z nosem w telefonie bo jednak w pracy potrafię go nie dotykać przez kilka godzin 😉 wiem, że na wyjeździe na pewno będę robić zdjęcia i wrzucać je na IS ale umiem oddzielić te osobiste chwilę od tych które mogę pokazać.

    OdpowiedzUsuń
  17. ja bardzo cenię sobie swoją prywatność i czas wolny. w weekendy zazwyczaj mam wyłączony nawet telefon :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja zdecydowanie często zerkam na instagram, aczkolwiek nie czuję potrzeby relacjonować wszystkiego czy tym bardziej oglądać relacji innych. Wolę przed snem albo z rana po prostu przescrollować feed. Jeszcze rok temu co prawda potrafiłam chodzić cały czas z telefonem i grać w Pokemon Go, ale już mi przeszło i wydaje mi się, że całkiem nieźle korzystam z wyjazdów. Większość zależy od tego jakim się jest człowiekiem w sumie...

    OdpowiedzUsuń
  19. Na wyjeździe staram się ograniczyć social media.

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety mój wyjazd póki co stoi pod wielkim znakiem zapytania albowiem byłam ostatnio na wycieczce w górach i złamałam kostkę u nogi. Do środy noga w gipsie. Miałam jechać tam gdzie nie ma zasięgu. Potrafię wytrzymać bez neta kiedy gdzieś jadę. Lubię mieć spokój od mediów i cieszyć się tym co mnie otacza. Brak zasięgu to najlepsze co może być bo nie kusi.

    Ciekawy post i spostrzeżenia. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś. Post przeczytany? Będzie mi niezmiernie miło, jeśli go skomentujesz. Możesz to zrobić również anonimowo. Jeśli regularnie tu zaglądasz, ucieszę się z Twojej obserwacji.
*modernizacja włączona po to, aby uniknąć spamu
* nie zostawiaj linków, jeśli będę chciała sama Cię znajdę ;)
* nie toleruję obs/obs
* staram się odwiedzić każdego czytelnika
* komentując, zgadzasz się na przetwarzanie danych.

Copyright © Don't understand , Blogger