Z racji tego, iż sama noszę perukę na potrzeby bloga, chciałam im się nieco przyjrzeć. Ostatnio na moim >instagramowym stories< ktoś zadał mi pytanie czy mam perukę z prawdziwych włosów. Odpowiedziałam, że nie, bo nie potrafiłabym nosić czyichś włosów. Jednak po głębszym zastanowieniu się, nie jestem tego taka pewna.
Myślę, że peruki z prawdziwych włosów są wygodniejsze i lepiej się układają. Poza tym, można wykonać na nich różne stylizacje, od kręconych, po dobrze wyprostowane włosy i bez problemu je również zafarbować, a tego wcześniej nie brałam pod uwagę, jednak tak jak powiedziałam - nie wiem, musiałabym wypróbować to na własnej skórze.
Prawdziwe włoski można znaleźć na >tej stronce<, gdzie serdecznie Was zapraszam. Przeciwniczki prawdziwych włosów również znajdą tam coś dla siebie.
Historia marki Luxhairshop bardzo mnie zaintrygowała. W 1992 powiedziano niejakiej studentce Joy, że jej włosy nie są ładne, więc postanowiła sama zakupić perukę. Jednak wtedy ceny prawdziwych włosów były wysokie, więc kobieta postanowiła rok później stworzyć własną markę, która będzie tańsza i więcej osób będzie sobie mogło pozwolić na piękne włosy w postaci tresek czy peruk. Dodatkowo pomyślała również o dzieciach i zaczęła produkować włoski dla nich, żeby one też mogły poczuć się pięknie. W końcu czemu tylko dorośli mają ładnie wyglądać? ;)
W tym sklepie internetowym możecie jak dla mnie wybierać i przebierać. Dopasować do siebie dowolny kształt, długość i kolor, odpowiednio do skóry, kształtu twarzy czy czego chcecie, a teraz zostawiam Was jak dla mnie z perełkami z tego sklepu. Oczywiście jest tego o wiele więcej i choćbym chciała, nie jestem w stanie więcej Wam pokazać, bo musiałabym zescreenować tutaj 3/4 sklepu.
Peruki z prawdziwych włosów:
>peruwiański long bob< >brazylijskie proste włosy< >peruwiańskie falowane włosy<
Peruwiański long bob jak dla mnie jest najlepszą peruką z tego sklepu. Po pierwsze - blond zawsze będzie w modzie, a long bob dodaje powagi i kobiecości. Co do brazylijskich włosów - piękne, proste, długie. Blondynki mogą zobaczyć się w innej odsłonie i to nie byle jakiej, bowiem brazylijskie włosy od zawsze mi się podobały i nawet myślałam o takim zakupie, jednak byłam wtedy młodsza. Jest jeszcze trzecia perełka - falowane włosy w wersji ombre. Od kiedy pamiętam, ombre było modne, sama nosiłam je przez długi czas i nie wiem czy do tego nie wrócę. Nawet moja peruka jest typu ombre, a mimo tego nie powstrzymałabym się przed zakupem kolejnego, bowiem można kombinować tu sobie kolorystycznie ;)
Peruwiański long bob jak dla mnie jest najlepszą peruką z tego sklepu. Po pierwsze - blond zawsze będzie w modzie, a long bob dodaje powagi i kobiecości. Co do brazylijskich włosów - piękne, proste, długie. Blondynki mogą zobaczyć się w innej odsłonie i to nie byle jakiej, bowiem brazylijskie włosy od zawsze mi się podobały i nawet myślałam o takim zakupie, jednak byłam wtedy młodsza. Jest jeszcze trzecia perełka - falowane włosy w wersji ombre. Od kiedy pamiętam, ombre było modne, sama nosiłam je przez długi czas i nie wiem czy do tego nie wrócę. Nawet moja peruka jest typu ombre, a mimo tego nie powstrzymałabym się przed zakupem kolejnego, bowiem można kombinować tu sobie kolorystycznie ;)
Peruka ze sztucznych włosów:
Jak same widzicie, jest różnica między włosami prawdziwymi a syntetycznymi. Jak dla mnie te z prawdziwych robią większe 'wow', jednak tak jak pisałam - trzeba się przełamać. Sztuczne włosy wyglądają no cóż... Sztucznie. Jednak jak dla mnie i tak mają swój urok i przynajmniej z tego sklepu nie wyglądają tandetnie jak zazwyczaj. Podoba mi się kolor, który jest ciepłym brązem, brąz zawsze jest dobry i podobno uspokaja ;) A fale czy loki, zawsze mają swój urok i dodają kobiecie no cóż, kobiecości hah. W akurat tym sklepie dostępne są tylko 3 peruki z włosia syntetycznego, producent skupił się w większości na prawdziwych włoskach, które są o wiele droższe, jednak mimo wszystko myślę, że warte swojej ceny. Po mojej peruce wiem, że jeśli służy nam do czegoś konkretnego, nie ma co na tym oszczędzać, myślę, że jeszcze parę miesięcy i z mojej już nic nie zostanie. Niestety, jednak w tym przypadku trzeba zapłacić i za jakość, ale szczerze? Jeśli wiem za co płacę, nie mam problemu na coś wydać, byleby było tylko warte swojej ceny. Jak już o oszczędzaniu mowa - do końca czerwca na kod 'July' macie 20% zniżki na produkty Luxhairshop.
Darmowa przesyłka zaczyna się od 80$. Udanych zakupów! Jak dobrze pogrzebiecie, sklep oferuje jeszcze więcej różnorakich promocji, zależy czego od nich oczekujemy. W razie wątpliwości możecie zgłaszać się do mnie na mojego >Instagrama< w wiadomości prywatnej, na mojego maila >> wyjaśnij.mi@gmail.com lub bezpośrednio skontaktować się ze sklepem, który zapewnia nas, że personel jest po to, aby pomóc swoim klientom, zapewnić to czego potrzebują i w razie jakichkolwiek wątpliwości im pomóc.
Firmę możecie również znaleźć na:
Do którego wariantu jesteście bardziej przekonane? Peruki z prawdziwych czy sztucznych włosów?
Koniecznie dajcie też znać, które włoski najbardziej Wam się podobają.
//Pola
Ciekawe te peruki :) Ja to bym najchętniej zobaczyła się w grzywce :D
OdpowiedzUsuńjest i na to sposób, na szczęście istnieją też sztuczne grzywki i nie trzeba ciąć swojej haha
UsuńMoja ciocia nosiła perukę, była tak wykonana,że nie szło poznać, jeśli ktoś nie wiedział.
OdpowiedzUsuńJa chyba bym miała podobnie i bym nie umiała nosić prawdziwych włosów jako peruki
OdpowiedzUsuńNa potrzeby bloga? Ale jak to? :)
OdpowiedzUsuńJa mam dopinki z włosów syntetycznych, które wizualnie niczym się nie różnią od moich naturalnych. Stosuję je wyłącznie w chwilach kiedy mam chęć zapleść warkocz. Z moich naturalnych wyszedłby splot grubości małego palca, stąd ten pomysł.
cóż, chyba zauważyłaś, że na zdjęciach jestem w peruce, właśnie na potrzeby bloga - anonimowość i te sprawy, ale jednak chęć dzielenia się z Wami wszystkim, więc postanowiłam iść na kompromis. Zapraszam do zakładki 'o mnie', myślę, że coś tam Ci to wyjaśni :D
UsuńCo do dopinek, chyba sama muszę w nie zainwestować, z moimi byłoby podobnie
Nigdy nie miałam peruki na głowie. Myślę, że byłoby mi w niej za ciepło ;-)
OdpowiedzUsuńw mojej nie jest źle, aczkolwiek nie wiem jakby było mi w niej na dworze, pewnie gorąco, jednak wydaje mi się, że ta z prawdziwych włosów na upały jest idealna ;)
UsuńMuszę przyznać, że całkiem fajnie te peruki się prezentują :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Peruwiańskie falowane włosy wyglądają pięknie. ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie historia powstania sklepu jest intrygująca. ;)
prawda? ;)
UsuńNie nosiłam nigdy peruki, ale z racji, że jestem blondynką i nie zamierzam zmieniać koloru, to z ciekawości założyłabym perukę z czarnymi włosami, żeby zobaczyć jak wyglądam :D
OdpowiedzUsuńso do it!
UsuńNigdy nie nosiłam peruki i nie wiem czy bym się zdecydowała. ;)
OdpowiedzUsuńPrzydały by mi się takie do zdjęć pod makijaż. Zawsze to ciekawiej wygląda. Uwielbiam makijaże dobrane do koloru włosów, ze względu na słabe i ciemne włosy, nigdy nie będę ich miała kolorowych. To fajna Alternatywa
OdpowiedzUsuńto prawda. W takich wypadkach super mi się podobają takie zdjęcia na jakichś makeup kanałach czy blogach. W końcu nie każdy makijaż pasuje do wszystkiego
UsuńMyślałem, że to prawdziwe włosy. Bardzo podobny do faktury prawdziwych włosów. Bardzo dobre wykonanie produktu.
OdpowiedzUsuńKiedyś dla żartów przymierzałyśmy z koleżankami peruki, żeby zobaczyć siebie w innych kolorach. Ale wolę swoje naturalne włosy :)
OdpowiedzUsuńja kiedyś z koleżankami dla żartów i do zabaw zakładałyśmy peruki Hannah Montany hah
UsuńŚwietna sprawa podczas sesji, ale nie tylko w prawdziwym życiu takie peruki godnie mogą zastąpić prawdziwe włosy :-)
OdpowiedzUsuńdokładnie, zobaczmy chociaż na czarnoskóre kobiety - z tego co mi wiadomo, one w większości przypadkach chodzą tylko w perukach, jeśli mają proste włosy, to znaczy, że nie są ich
UsuńCiekawe peruki. Nigdy nie nosiłam.
OdpowiedzUsuńJa peruki akurat nie nosiłam nigdy ale kupowałam doczepiane pasemka w różnych ciekawych kolorach. Miałam ze sztucznych włosów różnej firmy i jakości a także z prawdziwych. Te z prawdziwych mam do teraz w stanie idealnym. Długo je niosłam, trochę też posiedziały w szufladzie. Co się splątał można ślicznie rozczesać, nie raz je pokręciłam (farbować było szkoda bo fajny kolor ale myślę, ze nie byłoby z tym problemów. Natomiast ze sztucznych po jakimś czasie już do niczego się nie nadawały. Siano na głowie, nieestetycznie wygląda. Z prawdziwych nadal są dość drogie ale warte swojej ceny :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie jestem fanką peruk, jakoś nie jestem do nich przekonana. Jednak peruki są fajne jeśli chodzi o zmianę koloru włosów oraz o przetestowanie nowych fryzur.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Weronika S.
pasjeweroniki.blogspot.com
YouTube
A ja chętnie popróbowałabym noszenie peruk na co dzień :)
OdpowiedzUsuńcodziennyuzytek.pl
Nie nosiłam nigdy peruki. Myśle ze to zdjęć to fajna sprawa bo możemy szybko i tymczasowo zmienić nasze włosy :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie te peruki z prawdziwych włosów wyglądają super. Ja jednak nigdy nie miałam styczności z perukami, totalnie nie znam się w tym temacie
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
Nigdy nie miałam na głowie ;)
OdpowiedzUsuńŁadne peruki ❤
OdpowiedzUsuńTakie peruki to też super rozwiązanie dla ludzi którzy po chorobie stracili włosy. Jestem za takimi perukami z prawdziwych włosów :)
OdpowiedzUsuńpodobno te z prawdziwych włosów są dla nich o niebo wygodniejsze
UsuńWidziałam już stronkę od nich. :) Ja jakoś uwielbiam swoje naturalne. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka :)
Jelonkowa
ja też lubię swoje naturalne, choć mogłyby być nieco gęstsze
UsuńHmmm, nie mam potrzeby noszenia peruki, więc tematem nie bardzo się interesuję :)
OdpowiedzUsuńRaz oddałam moje włosy na perukę. :) zapłacili mi, a przy okazji włoski ścięte.
OdpowiedzUsuńspoko alternatywa, choć ja jednak w tym wypadku wolałabym oddać na fundację rak and roll czy coś podobnego, ale jednakże z Twojej pomocy również ktoś skorzystał ;)
UsuńTa ostatnia mi się podoba 😍
OdpowiedzUsuńMyślę że noszenie peruki na stałe byłoby dla mnie zbyt kłopotliwe szczególnie w upalne dni ,ale jest to fajny sposób na sprawdzenie jak będzie się wyglądać w danej fryzurze ,kolorze czy tak jak w Twoim przypadku-na potrzeby bloga 🙂
Pozdrawiam
Coraz bardziej marzy mi się peruka z kręconymi włosami do ramion :) Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przyjemnie, naturalnie ;) Niestety moje włosy są bardzo cienkie :/
OdpowiedzUsuń