Post u mnie w sobotę? Jak widać to się dzieje. Cóż, posty będą pojawiać się u mnie niezmiennie w każdą środę o 14, jak i teraz testowo w każdą sobotę również o 14:00, zobaczymy co z tego wyjdzie ;) A teraz chciałabym się w Wami podzielić moją przepyszną kawusią!
Należę do tych osób, które pierwsze co robią z rana to piją kawę, bez tego ani rusz. No i właśnie piłam sobie moją poranną kawę i chciałabym się nią z wami podzielić. A więc Pola, do sedna.
Jak zrobić kawę przelewową?
Potrzebujemy kawy. Do przelewu moim zdaniem najbardziej nadaje się 100% arabika i no niestety kawka powinna być z regału speciality, uwierzcie - mega różnica w smaku. Na początek jednak możemy zacząć od zwykłej mieszanki, ja pamiętam, że na pierwszy ogień wybrałam LAVAZZA, żeby w ogóle sprawdzić czy ta metoda parzenia kawy mi odpowiada. Oczywiście do wszystkiego potrzebny nam będzie ekspres przelewowy.
1. Na początek odmierzamy sobie kawę. Na 100 ml wody przypada ok. 7 gramów kawy.
Moja filiżanka ma ok. 200 ml, więc w moim przypadku będzie to 14g kawy.
2. Mielimy kawę w młynku jak najdrobniej. (Jeśli nie mamy młynka, wystarczy kupić zmieloną kawę, ale pamiętajmy, że świeżo zmielona kawa nie równa się z tą zmieloną wcześniej.)
3. Do ekspresu wkładamy filtr, gdzie sypiemy zmieloną już kawę.
4. Do pojemnika na wodę w ekspresie wlewamy tyle wody, ile będzie nam potrzebne. W moim przypadku było to 200 ml, ale jedną z zalet przelewu jest to, że możemy sobie zaparzyć np. 10 filiżanek kawy, a wypić je później, dzięki podgrzewanemu dzbanku.
5. Podstawiamy dzbanek w odpowiednie miejsce, włączamy ekspres i czekamy 3-4 min aż kawa przestanie się parzyć.
6. Wlewamy kawę do swojej ulubionej filiżanki i chyba wiecie co robić ;)
Jaka jest Wasza ulubiona kawa? A może potraficie zacząć dzień bez niej?
//Pola
O najsss, ja co prawda ostatnio przestałam pić kawę a jak już to piję zwykłą tanią rozpuszczalną, ale i tak mi smakuje xD
OdpowiedzUsuńdobra rozpuszczalna wcale nie jest zła! :D
UsuńUwielbiam kawę i zawsze zaczynam nią dzień :) Piję tylko sypaną :)
OdpowiedzUsuńPyszna kawka. Ja nie potrafię żyć bez małej czarnej.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie piję kawy bo nieźle mi po niej serduszko szaleje :D
OdpowiedzUsuńAle dobrze wiedzieć jak zrobić taką kawusię przelewową :) Moi rodzice uwielbiają dobrą kawę :)
ja jestem herbatoholiczką! Kawę piję naprawdę, bardzo bardzo rzadko i to w dodatku rozpuszczalną z połowy łyżeczki. szaleństwo wiem! Btw. z początku posta wkradło Ci się moje imię :)
OdpowiedzUsuńwcale nie, swojego czasu i mi serducho szalało po kawie, a teraz mogę iść czasem po niej spać :D
Usuńwkradło się, bo ładne! :D
Moja ulubiona kawa ? Caffe Latte z podwójną dawką karmelu i dużą ilościa cukru :D U mnie im kawa ma więcej mleka i cukru tym lepiej uwielbiam takie mleczne kawy. Czasem nawet 2/3 to mleko :D
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Very interesting post! 👏👏👏 Thanks for sharing! 🌈🌈🌈
OdpowiedzUsuńmoja ciocia taką robila
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie, bo nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez kawy :D
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Oj ta kawa musi być bardzo aromatyczna:D
OdpowiedzUsuńKocham kawę. Sama nie wiem jaka jest moja ulubiona.. piję różne. Z przelewowego ekspresu dawno nie piłam kawy.. odkąd mam ekspres ciśnieniowy zupełnie o niej zapomniałam :D
OdpowiedzUsuńkawę piję rzadko ale lubie jej smak :) lavazza bardzo przypadła mi do gustu. Mimo, że nie jestem kawoszem umiem wyczuć różnicę między popularnym zielonym "jackobsem" a kawą z wyższej półki cenowej ;) kawę zawsze robię w kawiarce :)
OdpowiedzUsuńKocham kawę❤
OdpowiedzUsuńJa zaczynam każdy dzień z herbatą. ;) Natomiast od czasu do czasu skuszę się na mrożoną kawę z dużą ilością mleka. ;D
OdpowiedzUsuńO nie - nie wystawiam nogi za próg bez kawy ;absolutny must have dla mnie 😉
OdpowiedzUsuńZazwyczaj pijam rozpuszczalna, bo rano jestem taka zaspana że chyba nie dałabym rady innej zrobić 😁
Pozdrawiam
Lili
Nie wyobrażam sobie dnia bez kilku kaw, zazwyczaj piję espresso:)
OdpowiedzUsuńU mnie kawa to podstawa dnia, ale rozpuszczalna i obowiązkowo z mlekiem.
OdpowiedzUsuńLooks good.
OdpowiedzUsuńCały czas zastanawiam się nad takim ekspresem...
OdpowiedzUsuńmoże żeby się przekonać, zacznij od zwykłego frech pressa? smak porównywalny, cena niższa ;)
UsuńKawy nie piję tylko latem! I uuuwielbiam napary z owoców kawy <3
OdpowiedzUsuńw upały muszę się zadowolić mrożoną haha :D
Usuńnapar z owoców kawowca jest fajną alternatywą choć osobiście dla mnie jest za bardzo kompotowy :)
Ja rzadko piję kawę, ale dla prawdziwych kawoszy wpis bardzo praktyczny :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To prawda, że świeżo zmielona kawa nie równa się tej kupnej, mielonej. Mam w domu ekspres ciśnieniowy, więc też kupuję kawę w ziarnach. Efekt jest tego taki, że po zrobieniu kawy, w całym mieszkaniu unosi się jeszcze długo jej zapach. :)
OdpowiedzUsuńo tak, zapach nie może równać się z niczym ;)
UsuńWypiłabym z przyjemnością, uwielbiam czarną mocną kawę bez dodatków ;)
OdpowiedzUsuńhigh five!
Usuń