Z racji tego, iż >post o wakacjach w lockdownie< był taki przyjemny, postanowiłam go poniekąd kontynuować. Ostatnio natknęłam się na wpis pewnej blogerki, która pisała o tym, co ją odstresowuje. W pierwszej chwili jak pewnie większość z Was, odpowiedziałam, że muzyka, długie spacery i bla bla, ale potem stwierdziłam, że w sumie tak nie do końca. Oczywiście, żeby się wyciszyć często włączam moją ulubioną playlistę czy idę się przespacerować i nagle napięcie ze mnie schodzi, ale nie działa to na mnie zawsze. Jest jedna rzecz, która działa na mnie kojąco za każdym razem gdy ją robię, choć nie jest to do końca łatwe, ponieważ jest jakby to powiedzieć... Trudno dostępne (?)
Okej, nie będę już tak krążyć wokół tematu. A więc, odstresowuję się dzięki pływaniu, a dokładniej, dzięki nurkowaniu. Nie mówię tu o takim pełnym profesjonalizmie z butlą tlenową (choć w przyszłość będę podążać w tym kierunku, bo jednym z moich małych marzeń jest właśnie to i zobaczenie rafy koralowej), ale o takim prostym, zwykłym pływaniu pod wodą, z goglami, ewentualnie jakąś maską, czysta amatorszczyzna. Kiedy jestem w wodzie, moje spięte mięśnie wcale już nie są takie spięte, ciało staje się lekkie, jest unoszone przez wodę, a kiedy chcę naprawdę odciąć się od wszystkiego, po prostu zanurzam głowę. Wtedy nie słychać nic, można skupić się na swoim oddechu, który przytrzymujemy. Słychać tylko zduszone odgłosy, połączone z naszym biciem serca, które zlewają się w jedność. W sensie serio, ten dźwięk mnie bardzo odstresowuje. Dla mnie podczas pływania pod wodą można skupić się w 100% na tym co się robi i na tym o czym się myśli. Dodatkowo, jak dla mnie to idealna metoda spędzania czasu wolnego i okazja na zobaczenie rzeczy, których na co dzień się nie widzi. Mnie osobiście cieszy każdy kamyk, który zobaczę na dnie, jeżowiec, rybka czy inny organizm. Nie mogę się doczekać, aż znów zanurzę swoją głowę w wodzie i będę mogła tylko patrzeć.
A co jest Waszą receptą na stres?
// Pola
Pływanie mnie jak najbardziej odstresowuje, ale jeśli chodzi o nurkowanie to jeszcze nie miałam okazji spróbować:)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym tak ponurkować i przy okazji odstresować się przy tym, tylko jest z tym jeden problem... Nie umiem pływać ;P
OdpowiedzUsuńJakie widoki! Moją receptą na stres jest czytanie. Odpływam wtedy w zupełnie inne światy.
OdpowiedzUsuńU mnie pomaga, m.in. rozmowa z bliskimi, ulubiona muzyka, zrobienie czegoś dla siebie, np. obejrzenie filmu. ;)
OdpowiedzUsuńzawsze o tym marzyłam, a jakoś nigdy nie miałam okazji :)
OdpowiedzUsuńCześć Pola! Moja recepta na stres? Sen, i to dużo snu, albo po prostu świeże powietrze i muzyka. Chciałbym kiedyś nurkować, zobaczyć rafe koralową!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Weronika S.
pasjeweroniki.blogspot.com
Nurkowanie z całą pewnością jest fascynujące. Dla mnie receptą na stres jest muzyka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Najważniejsze to znaleźć swój sposób na odstresowanie się :)
OdpowiedzUsuńObyś jak najszybciej znalazła pod wodą;) Trochę to śmiesznie zabrzmiało ale chyba wiesz o co mi chodzi
OdpowiedzUsuńhaha tak :D
UsuńJa nawet pływać nie umiem, to w sumie od razu bym zanurkowała :D Mnie najbardziej odstresowuje odpowiednia muzyka :)
OdpowiedzUsuńTakie widoki z pewnością pomagają na stres <3
OdpowiedzUsuńMy z rodziną zawsze gdy chcemy popływać jedziemy nad rzekę. Mieszkam w takim miejscu gdzie jezior jest niewiele. A w rzece woda czysta. Tam też uczyłam się pływać. No i zawsze płynę pod prąd bo się męczę jednak pod wodą jest łatwiej więc wiem o co chodzi. Tylko ja nawet bez gogli i rurki :D
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
bez rurki dałabym radę, ale bez gogli w życiu, u mnie zapalenie spojówek wtedy murowane haha
UsuńNiesamowite. Ja nie umiem nawet pływać, a co dopiero nurkować!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Nurkowanie jest jedną z rzeczy na mojej liście, które chcę koniecznie zrobić w wakacje! :D
OdpowiedzUsuńhttps://artidotum.blogspot.com/
Ja nie umiem nurkować a szkoda. Uwielbiam jednak też pływać i po prostu siedzieć w wodzie. W moim mieście rodzinnym jest odkryty basen i rok temu często spędzałam czas na nim, często chodziłam nawet sama
OdpowiedzUsuńNurkowanie w pięknych miejscach jest fascynujące ♥️ mnie odstresowuje sadzenie kwiatów ♥️
OdpowiedzUsuńTres belle.
OdpowiedzUsuń